16 października, 2011

Poledwiczki ziolowe, soczyste i rozplywajace sie w ustach

Odkad zmienilam prace nie mam czasu na pracochlonne gotowanie, ale wciaz lubimy dobrze zjesc. Gdy zobaczylam przepis na Pioneer Woman http://thepioneerwoman.co...with-preserves/ wiedzialam ze niedlugo zrobie cos podobnego. Powstaly ziolowe poledwiczki, pyszne, soczyte i rozplywajace sie w ustach. Moj maz powiedzial ze moge takie czesciej robic :)


Skladniki:

  • 2 poledwiczki wieprzowe,
  • 1 lyzeczka suszonej pietruszki
  • 1 lyzeczka soli ziolowej
  • 1 lyzeczka pieprzu
  • 1/2 lyzeczki soli kamiennej
  • 1 lyzka ziol prowansalskich
  • 1/2 lyzeczki mielonego kminku
  • 2 lyzki oleju 





Przygotowanie:



wszystkie ziola wymieszac na talerzu.
patelnie rozgrzac na maksa, wlac olej, poledwiczki obtoczyc w ziolach, wklepujac jak najwiecej
przypraw w mieso, obsmazyc kazda poledwiczke ze wszystkich stron, przelozyc do zaropornego
naczynia razem w tluszczem i podlac odrobine woda, piec okolo 40 min w 180 st.

jak zostanie cos przypraw na talerzu to wsypac je do poledwiczek

jak sie upiekly, wylozylam na talerz, pokroilam w plastry, sos z pieczenia zagescilam lekko
smietana i dodalam pietruszke

i tyle

ja podalam z pure z ziemniakow i salatka z kapusty kiszonej

4 komentarze:

flowerek pisze...

Wygladaja na przepyszne! :)

Dorota "Moje Małe Czarowanie" Owczarek pisze...

Bardzo chetnie wypróbuje Agatko taka wersję...bardzo tu u Ciebie miło...byłam u Ciebie w odwiedzinach juz nieraz ale chętnie zajrze jeszcze...pozdrawiam:-)

monami pisze...

dorzuciłabym jeszcze chili, ale ja jestem z tych ostrolubnych ;)

toskaniau pisze...

super..dzisiaj wyprobuje.:) pozdrawiam, Ula