23 grudnia, 2011

Wesolych Swiat

Zycze Wam wesolych i spokojnych Swiat oraz by ten nadchodzacy 2012 rok byl dla Was czasem zrealizowanych marzen i pragnien. 

Agata z mezem

PS. w przyszlym roku bedzie nas juz troje :D

11 listopada, 2011

Golonka z jablkami i ziemniakami wg Nigelli

Przegladalam zdjecia zrobione w ciagu ostatnich miesiecy  i znalazlam kilka zaleglych potraw czekajacych na opublikowanie.

Na poczatek cos do dla mnie az krzyczy jesien – golonka z jablkami i ziemniakami wg Nigelli. Jakis czas temu ogladalismy z Krzyskiem program Nigelli w ktorym przygotowala to danie i bardzo sie nam spodobalo. Troche czasu minelo zanim udalo mi sie kupic golonki, jako ze nie sa to bardzo popularne kawalki miesa w Irlandii.
Potrawa bardzo nam zasmakowala aczkolwiek w zwiazku z dieta na ktorej musi przbywac moj malzonek (ah ten cholesterol) nie bede jej powtarzac w najblizszym czasie.
Gotowalismy razem i mielismy swietna zabawe przy tym. Oczywiscie wprowadzilismy drobne zmiany, jakzeby inaczej.

Golonki z jablkami i ziemniakami
Na 4-6 porcji:
  • 1 lyzka soli
  • 1 lyzeczka kminku
  • 1 lyzeczka pieprzu
  • 3 zabki czosnku
  • 2 cebule
  • 2 jablka, pociete na 8ki
  • 1 kg ziemniakow
  • 500 ml ciemnego piwa
  • 2 golonki
  • 500 ml goracej wody
  •  

Przygotowanie:
  1. Wlaczylam piec na 220 st.
  2.  Krzysiek wymieszal  sol, kminek, pieprz i smiazdzone zabki czosnku.
  3.   Ponacinalismy skore na golonkach a malz natarl golonke mieszanka przypraw.
  4. Nastepnie obralam cebule i pokroilam w talarki
  5.  Ulozylam cebule w brytfannie a na niej golonke
  6. Wsadzilam do pieca na 30 min
  7. Po pol h wyciagnelismy brytfanne i polozylismy pociete jablka i ziemniaki wokol golonek, a nastepnie polalam golonki polowa piwa (nie nie wypija sie tego co zostalo ;-) jeszcze sie przyda)
  8.   Wsadzilam ponownie do pieca na kolejne 2 h, zmniejszajac temperature do 170 st C
  9. Podlalam golonke reszta piwa, i zwiekszylam tem do 200 st zeby zarumienic mocniej skorke.
  10. Po 30 min wylaczylam piec. Przelozylam jablka i ziemniaki do zarodopornego naczynia zeby pozostaly cieple, golonki dostawilam na deske do krojenia.
  11. Soki powstale z pieczenia przelalam do rondla, dodalam goraca wode a nastepnie zagescilam lekko maka i doprawilam zeby powstal sos.

I to by bylo na tle J

Bylo pyszne, a jak tylko Krzyskowi obnizy sie cholesterol zrobie ponownie.

16 października, 2011

Poledwiczki ziolowe, soczyste i rozplywajace sie w ustach

Odkad zmienilam prace nie mam czasu na pracochlonne gotowanie, ale wciaz lubimy dobrze zjesc. Gdy zobaczylam przepis na Pioneer Woman http://thepioneerwoman.co...with-preserves/ wiedzialam ze niedlugo zrobie cos podobnego. Powstaly ziolowe poledwiczki, pyszne, soczyte i rozplywajace sie w ustach. Moj maz powiedzial ze moge takie czesciej robic :)


Skladniki:

  • 2 poledwiczki wieprzowe,
  • 1 lyzeczka suszonej pietruszki
  • 1 lyzeczka soli ziolowej
  • 1 lyzeczka pieprzu
  • 1/2 lyzeczki soli kamiennej
  • 1 lyzka ziol prowansalskich
  • 1/2 lyzeczki mielonego kminku
  • 2 lyzki oleju 





Przygotowanie:



wszystkie ziola wymieszac na talerzu.
patelnie rozgrzac na maksa, wlac olej, poledwiczki obtoczyc w ziolach, wklepujac jak najwiecej
przypraw w mieso, obsmazyc kazda poledwiczke ze wszystkich stron, przelozyc do zaropornego
naczynia razem w tluszczem i podlac odrobine woda, piec okolo 40 min w 180 st.

jak zostanie cos przypraw na talerzu to wsypac je do poledwiczek

jak sie upiekly, wylozylam na talerz, pokroilam w plastry, sos z pieczenia zagescilam lekko
smietana i dodalam pietruszke

i tyle

ja podalam z pure z ziemniakow i salatka z kapusty kiszonej

15 maja, 2011

Babeczki kokosowe z biala czekolada

Podczas swiat mielismy kilkoro gosci. Sporym powodzeniem cieszyly sie babeczki z kokosem i czekolada. 
Inspiracja do ich wykonania byl ponizszy przepis


A to moje babeczeki:

skladniki:
  • 200 ml jogurtu naturalnego
  • 3 jajka
  • 1 laska wanili
  • 1 lyzeczka cukru waniliowego (ja uzywam robionego samodzielnie - kilka lasek wanili zasypuje cukrem i odstawiam na pare tygodni)
  • 150 g cukru
  • 150 g maki
  • 1 lyzeczka proszku do pieczenia
  • 150 g wiorek kokosowych
  • 175 g roztopionego masla
  • szczypta soli

na krem
  • 200 g rozpuszczonej bialej czekolady
  • 250 g serca kremowego typu Philadelphia
  • 100 g smietany kremowki
  • cukier puder do smaku
  • kilka kropel soku cytrynowego
  • jagody do dekoracji

Przygotowanie:
Rozgrzalam piec do 180 st. Wylozylam forme muffinowa papilotkami. Wymieszalam wszystkie mokre skladniki w 1 misce, suche w 2 misce. Polaczylam je razem. Nalozylam ciasto do foremek, tak do 3/4 wysokosci. Pieklam okolo 20 min. Odstawilam do wystudzenia

ubilam lekko smietane, dodalam serek i czekolade, doslodzilam  cukrem pudrem, dodalam sok cytrynowy. 
Wstawilam krem do lodowki na troche zeby zgestnial. Nakladalam za pomoca szprycy i dekorowalam jagodami.

Z tego przepisu wyszlo okolo 24 babeczek.



23 kwietnia, 2011

Wesolych Swiat

Chcialam Wam serdecznie zyczyc radosnych Swiat, pelnych ciepla rodzinnego, slonca i radosci. Mam nadzieje ze spedzicie najblizsze dni spokojnie i nabierzecie wiatru w zagle po dlugiej zimie. 

Przy okazji chcialam przeprosic za nieobecnosc. Problemy z komputerem, przeprowadzka i choroba wrzodowa  sprawily ze gotowanie zeszlo na dalszy plan. Od dluzszego czasu jestem na specjalnej diecie i lekach. Mam nadzieje ze niedlugo wroce do zdrowia i znow bede mogla rozkoszowac sie pysznosciami.
Serdecznie pozdrawiam
Agata