Dzisiejszy dzien dal mi w kosc. Pod koniec dnia pracy mialam ochote walnac komus i zjesc tone frytek. Ale sie nie poddalam. Trzymalam sie mojej rozpiski i jestem z tego bardzo zadowolona.
Jak to mowi niania mojego dziecka - one day at a time...
Teraz czas do nauki - egzaminy same sie nie zdadza
1 komentarz:
Dobry początek blogowania
Prześlij komentarz