Dziś coś na słodko, pogoda za oknem szara i bura, więc najlepszym lekarstwem jest ciasto, ciepła herbata i dobra książka. Wprawdzie ciasto zostało już pochłonięte do ostatniego okruszka przez Krzyśka, ale zdjęcie i przepis zostało. Postanowiłam się podzielić tym z Wami. W końcu ten blog też po części ma być kulinarny.
Na tapecie będzie szarlotka – wprawdzie jabłka to owoce późnego lata i jesieni, ale nawet teraz można kupić bardzo dobre. Nie znam innego typu ciasta, które miałoby tyle wersji. Tradycyjnie u nas na stole gości szarlotka na kruchym cieście, lecz tym razem coś innego, lżejszego i bardziej wakacyjnego.
Szarlotka na biszkopcie z galaretkami
Składniki:
Na tapecie będzie szarlotka – wprawdzie jabłka to owoce późnego lata i jesieni, ale nawet teraz można kupić bardzo dobre. Nie znam innego typu ciasta, które miałoby tyle wersji. Tradycyjnie u nas na stole gości szarlotka na kruchym cieście, lecz tym razem coś innego, lżejszego i bardziej wakacyjnego.
Szarlotka na biszkopcie z galaretkami
Składniki:
na ciasto:
5 jajek
5 łyżek cukru
5 łyżek maki
1 plaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 plaska łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
masa:
1 galaretka cytrynowa
1 łyżeczka żelatyny
6 średnich jabłek
3 łyżki rodzynek
3 łyżki cukru
2 łyżki miodu
dekoracja:
galaretka truskawkowa
bita śmietana
foremka:
średnia tortownica, posmarowana margaryna i posypana bulka tarta
Wykonanie:
spod - biszkopt
oddzielić żółtka i białka.
białka mocno schłodzić, dodać szczyptę soli, ubić na sztywna piane,
dodawać na przemian po 1 łyżce cukru i po 1 żółtku, na koniec dodać cukier waniliowy,
makę i proszek przesiać do ubitych jajek, delikatnie wymieszać.
Wylać do formy, piec ok. 25 min - 35 min - aż będzie brązowy, w temp 180 - 200 st C.
masa:
jabłka obrać, pokroić dość drobno, włożyć do garnka, wsypać cukier, miód i kilka łyżek wody (ok. 4-5)
gotować na małym ogniu, aż jabłka będą się lekko rozpadały ( u mnie trwało to ok. 25 min) gdy się skończą gotować dodać rodzynki
galaretkę zrobić zgodnie z przepisem, dodać do niej żelatynę, wlać do jabłek i pomieszać dokładnie,
odstawić w zimne miejsce do wystygnięcia.
Biszkopt nasączyć - ja zrobiłam to przy pomocy Martini,
wyłożyć jabłka na wierzch - jeśli wciąż są rzadkie, to najpierw same jabłka a płyn od nich gdy bardziej zastygnie.
wsadzić do lodówki
zrobić czerwoną galaretkę wylać na zastygnięte jabłka odstawić
udekorować bitą śmietana
Pycha jest, nie zajmuje dużo czasu i przede wszystkim jest tanie
Życzę smacznego
Życzę smacznego